Początek lata na drogach powiatu szczycieńskiego zapisał się wyjątkowo tragicznie. Niemal każdego dnia dochodziło do kolizji i wypadków. Najpoważniejszy wydarzył się na trasie Rozogi – Spychowo, gdzie zginął 37-letni motocyklista. Ciężko ranni zostali też uczestnicy zderzenia mercedesa i BMW na ul. Skłodowskiej – Curie w Szczytnie. galeria >>

Początek lata na drogach powiatu szczycieńskiego zapisał się wyjątkowo tragicznie. Niemal każdego dnia dochodziło do kolizji i wypadków. Najpoważniejszy wydarzył się na trasie Rozogi – Spychowo, gdzie zginął 37-letni motocyklista. Ciężko ranni zostali też uczestnicy zderzenia mercedesa i BMW na ul. Skłodowskiej – Curie w Szczytnie.

Na drogach znów niebezpiecznie

FERALNA NIEDZIELA ...

W ubiegłym roku początek lata na drogach był wyjątkowo tragiczny – w ciągu kilku dni zginęło wtedy aż siedem osób. W roku bieżącym tak źle nie było, jednak ubiegły tydzień obfitował w kolizje i wypadki. Do groźnych zdarzeń dochodziło każdego dnia. Najtragiczniejszy w skutkach wypadek miał miejsce w niedzielę 27 czerwca przed godziną 18.00 na trasie Rozogi – Spychowo. Jadący motocyklem 37-letni Paweł K. z Warszawy prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec, jednak przybyły lekarz lotniczego pogotowia ratunkowego stwierdził zgon mężczyzny. Również w niedzielę po południu na trasie Jedwabno – Nidzica kierująca skuterem 50-letnia mieszkanka Jedwabna na łuku drogi z nieustalonych przyczyn przewróciła się, doznając obrażeń. Także w tym wypadku konieczna okazała się pomoc załogi śmigłowca, który przetransportował ranną kobietę do szpitala w Olsztynie.

… PECHOWY CZWARTEK

Inny bardzo groźny wypadek wydarzył się w czwartek 24 czerwca na ul. Skłodowskiej – Curie w Szczytnie. Nietrzeźwy kierowca mercedesa vito najpierw wymusił pierwszeństwo na funkcjonariuszach policji jadących radiowozem. Potem nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Nagle zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się czołowo z BMW kierowanym przez mieszkańca Wielbarka, który odniósł ciężkie obrażenia ciała i został uwięziony we wraku auta. Z rozbitego pojazdu wydobyli go strażacy przy użyciu sprzętu hydraulicznego. Śmigłowiec przetransportował poszkodowanego do szpitala w Olsztynie. Ranni zostali także pasażer BMW oraz pijany kierowca mercedesa. Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności wypadku. Tego samego dnia w Dębówku czołowo zderzyły się volkswagen polo i fiat seicento. Za kierownicą obu samochodów zasiadały kobiety. Obie trafiły do szpitala w Szczytnie. Auta, którymi jechały, uległy zniszczeniu. Także w czwartek, tuż przed południem, w Czarnym Piecu na łuku drogi skoda felicia uderzyła w tył ciągnika siodłowego MAN z pustą cysterną do przewozu asfaltu. Pomocy kierowcy skody udzielił zespół ratownictwa medycznego, kierujący samochodem ciężarowym wyszedł z wypadku bez obrażeń.

Z kolei w piątek 25 czerwca wczesnym rankiem w Tylkowie kierująca citroenem kobieta z nieustalonych przyczyn wpadła do rowu. Ją oraz jadące z nią 2,5-letnie dziecko załoga karetki odwiozła do szpitala w Olsztynie. Następnego dnia w Rozogach kierująca peugeotem 107 Monika K. również zakończyła podróż w rowie. Na szczęście kobieta nie odniosła obrażeń, zniszczony za to został jej samochód.

(ew)/fot. M.J.Plitt/ D. Malinowski

NIEOSTROŻNY ROWERZYSTA

W niedzielę 27 czerwca na ul. Jagiełły w Wielbarku kierujący rowerem 55-letni mieszkaniec tej miejscowości podczas skrętu w lewo nie zachował należytej ostrożności i wjechał wprost pod koła nadjeżdżającej skody. Mężczyzna z ogólnymi obrażeniami trafił do szpitala.

WPADLI ZA NARKOTYKI

We wtorek 22 czerwca szczycieńscy kryminalni przeprowadzili kolejne działania skierowane przeciwko handlarzom narkotyków. Policjanci zatrzymali trzech 21-latków ze Szczytna. U jednego z nich podczas przeszukania znaleźli 233 gramy suszu marihuany oraz dwie tabletki ecstazy. Z takiej ilości marihuany mogło powstać 460 działek, każda o wartości około 15 złotych. Konrad K. usłyszał już zarzut posiadania i handlu narkotykami, a prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Pozostali mężczyźni po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych zostali zwolnieni. Policjanci przewidują dalsze zatrzymania w tej sprawie.

OKRADAŁ FIRMĘ

W czwartek 24 czerwca w ręce stróżów prawa wpadł 39-letni Piotr D. ze Szczytna. Mężczyzna był zatrudniony w jednej z firm na terenie powiatu szczycieńskiego zajmującej się wyrobem mebli. Od około trzech miesięcy wynosił z zakładu elementy służące do ich produkcji. Skradzione przedmioty magazynował w piwnicy, a potem sprzedawał. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli u niego m.in. okleinę, okucia oraz oświetlenie. Wartość tych przedmiotów oszacowano na około 2 tys. złotych. Piotr D. usłyszał już zarzut kradzieży. Grozi mu pięć lat pozbawienia wolności.

WŁAMALI SIĘ DO KOPARKI

W niedzielę 27 czerwca w nocy na ul. Leyka 23-letni Marek C. i Aleksander K. ze Szczytna próbowali dostać się do wnętrza koparki. Mężczyźni wybili w niej szybę, po czym zabrali znajdujący się w środku młotek. Obaj byli pijani, mieli około promila alkoholu w organizmach. Za kradzież z włamaniem grozi im teraz do dziesięciu lat za kratkami.

Oprac. (ew)